Kiedyś wpadł mi w ręce artykuł, w
którym pisali o skorupkach jaj. Zdziwiło mnie to bardzo… Jak w ogóle można jeść
skorupki, przecież to odpady, które lądują w koszu na śmieci!!!! Poszperałam w internecie, przeczytałam kilka
artykułów i co się okazało, że skorupki, to nie ŚMIEĆ a źródło WAPNIA, który przyswajany jest przez
organizm człowieka aż w 90%. Mają podobny skład jak zęby i układ kostny
człowieka, dlatego też są bardzo pomocne w profilaktyce leczenia osteoporozy. Poza węglanem wapnia
skorupka jest źródłem cennych mikroelementów między innymi: miedź, fluor, żelazo, mangan, siarka, krzem, cynk, selen, bor, chrom,
fosfor, glin, kadm, rtęć, ołów, stront, wanad, amoniak.
W skorupce najwięcej znajduje się wapnia stanowi on ok. 40%
suchej masy, następnie jest magnez ok. 0,45%, azot 0,4%, fosfor ok. 0,1%.
Reszta pierwiastków występuje w ilościach śladowych, również nasz organizm
potrzebuje ich w takich ilościach.
Skorupka jaj jest idealnym suplementem diety… Nie
potrzebujemy zaopatrywać się w dodatkowe tabletki, które niszą strukturę
żołądka. Wystarczy wprowadzić do naszej codziennej, zdrowej diety pół grama
zmielonych skorupek i nasz organizm dostanie wszystko to co jest mu potrzebne
do niezbędnego funkcjonowania.
Przepis:
Skorupki jaj zamoczcie we wrzątku na ok. 5 minut, następnie
pozostawcie do wyschnięcia, jak skorupki
będą suche zmielicie je w młynku do kawy. Spożywajcie je codziennie ok. pół
łyżeczki. Możecie zmieszać skorupki z jogurtem, twarożkiem, posypać nimi
kanapkę ale ja wole je jeść z łyżeczki i
od razu popić wodą.
Skorupka to nie śmieć!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz